Norma czy zaburzenie?
„To jest nienormalne!” – nawet najbardziej tolerancyjnym i otwartym osobom zdarzyło się – w myślach lub na głos – skomentować w ten sposób pewne zjawiska społeczne. Jak kwestię „normalności” rozpatrują profesjonaliści z obszaru zdrowia psychicznego? Na jakiej podstawie dochodzą do wniosku, że dane zachowanie odbiega od normy i może być przejawem zaburzenia? Czy istnieje wyraźna granica pomiędzy normą a patologią?
Pojęcie normy i zaburzenia zmieniało się na przestrzeni dziejów i kultur jak obecnie pogoda za oknem. W jeden dzień mamy 30 stopni i nie wiemy jak schronić się przed upałem, natomiast w kolejny zastanawiamy się nad ponownym wyjęciem kurtek zimowych w celu ochrony przed przenikliwym chłodem. Tak samo w psychiatrii, to co przez wiele lat uznawane było za patologię i skłaniało do poszukiwania pomocy, obecnie stanowi normę lub podstawę wolności w decydowaniu o swoim życiu.
Zdrowie psychiczne
Granica między normą a zaburzeniem bywa niekiedy rozmyta, o czym świadczą słowa profesora Bilikiewicza, wybitnego polskiego psychiatry: „Kiedy przed 45 laty rozpoczynałem specjalizację w psychiatrii, wszystko wydawało mi się jasne i zrozumiałe. Dokładnie wiedziałem, gdzie przebiega granica między zdrowiem a chorobą psychiczną. Po tylu latach pracy nie byłbym dzisiaj w stanie określić, czy taka granica rzeczywiście istnieje”.
Cierpienie (odczuwane przez dłuższy okres czasu) w sensie psychologicznym jest podstawowym uczuciem, które powinno nas skłaniać do poszukiwania pomocy.
Tak jest w przypadku mniejszości homoseksualnych lub osób decydujących się na zabieg eutanazji. Jeszcze do roku 1973 homoseksualizm był klasyfikowany jako zaburzenie psychiczne, właśnie obecnie uznawany jest za normę. Do niedawna też środowiskowych, które jednoznacznie ślizga się na suficie. Obecnie w związku z tym dochodzi do wniosku, że:
Ewidentnie, na na co podglądamy jako "normalne" a co jako "nienormalne" duży wpływ ma kultura i czasy, w których żyjemy. Jesteśmy we Francji i widząc żabę w menu, twierdząc, że "nie nienaruszone", lądujemy w Indiach i okazuje się, że nie mają jedzenia kukurydzianego dla Hindusów na święte zwierzę. Pewne zachowania, rytuały, styl życia są tylko w danej społeczności (nie rozwijając tego wątku wspomnę tylko o Amiszach czy Hutterytach). Z kolei kontekst kulturowy wymaga uzupełnienia o perspektywę indywidualną.
Uwzględnienie perspektywy indywidualnej i kulturowej daje nam pewność w tym, co możemy postrzegać jako „normę” i „zaburzenie”.
Klasyfikacja normy i zaburzenia – psycholog online
Obecnie zachowanie możemy uznać za „nienormalne” i klasyfikować jako zaburzenie, jeżeli jest źródłem cierpienia czy zagrożenia zdrowia, czy życia dla osoby, która go doświadcza lub dla osób z jej najbliższego otoczenia. Zatem cierpienie (odczuwane przez dłuższy okres czasu) w sensie psychologicznym jest podstawowym uczuciem, które powinno nas skłaniać do poszukiwania pomocy np. u psychoterapeuty, psychologa, psycholog online.
Freud podaje trzy obszary aktywności człowieka, w których notoryczne poczucie braku satysfakcji i cierpienie może sugerować trudności natury psychicznej. Te ważne dziedziny życia to, relacje w bliskich związkach (miłość, przyjaźń, relacje rodzinne), praca zawodowa oraz odpoczynek. Każdy z tych czynników jest równie ważny, dlatego dysfunkcja choćby w jednym z nich, powinna skłonić do refleksji nad sposobem funkcjonowania naszej osobowości.
Reasumując uwzględnienie zarówno perspektywy indywidualnej jak i kulturowej daje pewne poczucie stabilizacji i pewność w tym, co możemy postrzegać jako „normę” i „zaburzenie”.